Rodo przy Franczyzie

Umowa franczyzy stanowi umowę nienazwaną, do której odpowiednio można stosować przepisy umów nazwanych wykazujących podobieństwa. W celu przybliżenia umowy franczyzy wypada posłużyć się definicją zamieszczoną w projekcie ustawy która miała regulację franczyzy wprowadzić, ale ostatecznie została wycofana. Zgodnie z projektem art. 76410 k.c. miał stanowić:

Art. 76410. Przez umowę franczyzy franczyzodawca zobowiązuje się, w zakresie

działalności swego przedsiębiorstwa, udostępnić franczyzobiorcy do korzystania, przez

czas oznaczony lub nieoznaczony, za opłatą koncepcję lub technikę prowadzenia

działalności gospodarczej oraz rzeczy lub prawa służące wykonywaniu tej działalności,

w szczególności nazwę przedsiębiorstwa, znaki towarowe lub patenty, a franczyzobiorca

zobowiązuje się do prowadzenia we własnym imieniu i na własny rachunek działalności

gospodarczej zgodnie z udostępnioną koncepcją lub techniką, w oparciu o udostępnione

rzeczy lub prawa oraz do zapłaty umówionej opłaty.

Krótko mówiąc i oczywiście upraszczając tę skomplikowaną problematykę, franczyza stanowi technikę sprzedaży (dystrybucji) gdzie franczyzodawca mając doświadczenie i wypracowane know-how ale nie mając mocy przerobowych żeby obsłużyć popyt na świadczone dobra, korzysta z innych przedsiębiorców, którzy działając w swoim imieniu i angażując własny kapitał, reprezentują markę (nazwę, znaki towarowe itd.) franczyzodawcy. Franczyzodawca ma dostęp do takich źródeł, że cena którą płaci klient końcowy, zapewnia marżę zarówno jemu jaki franczyzobiorcy. Sieć zapewnia efekt skali (wielkości) na którym wszyscy zaangażowani korzystają.

Franczyzobiorca zawsze jest podporządkowany, a ze względu na stopień podporządkowania wyróżnia się franczyzę twardą (bardziej) i miękką (mniej).

Z punktu widzenia rodo istotne jest to, że franczyzobiorca jest odrębnym podmiotem prawa wchodzącym w stosunki prawne we własnym imieniu, mającym z tego powodu własne prawa i obowiązki. W szczególności choć „potocznie” można powiedzieć, że klienci franczyzobiorcy są klientami marki, czyli franczyzodawcy to z punku widzenia prawa cywilnego są dłużnikami i wierzycielami franczyzobiorcy i to ma odzwierciedlenie w prawie ochrony danych osobowych w ten sposób, że franczyzobiorca jest zawsze dla takich procesów administratorem ponieważ on ma podstawę legalizacyjną, nawet jeśli dane przechowywałby w infrastrukturze franczyzodawcy, który dla takiego procesu przechowywania będzie procesorem. Czyli nie to decyduje o statusie czy franczyza jest twarda czy miękka, ale to czy osoba, której dane dotyczą jest stroną umowy z franczyzodawcą czy franczyzobiorcą. Dla swojego pracownika czy klienta administratorem będzie franczyzobiorca, ale jeśli np. franczyzodawca organizuje konkurs czy jakąś akcję marketingową dla klientów i to on jest wobec nich zobowiązany, a franczyzobiorca jest jedynie pośrednikiem działającym w tym procesie w imieniu franczyzodawcy, no to oczywiście będzie procesorem.

Ewentualnie można również rozważyć w drodze analogii zastosowanie motywu 48 rodo, ponieważ silny związek między franczyzodawcą i franczyzobiorcą zbliża ich sytuację do sytuacji spółek w grupie, franczyzodawca jest tu podmiotem centralnym. Także to co między podmiotami obcymi wymagało by powierzenia, między podmiotami powiązanymi oparte jest na PUI.